sobota, 6 kwietnia 2013

Powitanie



Przenosiny zakończone.
Po kilku nerwowych dniach, wreszcie wszystko udało się.

To miejsce będzie kontynuacją pisania, rozpoczętego prawie 4 lata temu na innym portalu.
Poprzedni blog został zablokowany przeze mnie, ale nie skasowany. Powoli postaram się go przenieść na blogspota, gdzie ma swoją dawną kopię.

Przyczyny zablokowania są dwie.
Zamiar połączenia z gmailem, co pozwoli mi na większą elastyczność działania. Chciałem to zrobić już od dawna.
Sprawa pewnej blogerki, która od kilku tygodni upajała mnie jak i innych wymyślonymi historiami. Dotarłem do starego jej pisania, do dyskusji na FB, kiedy kilka kobiet odkryło jej oszustwo – i nawet zastanawiało się nad skierowaniem sprawy przeciw niej, za kradzież zdjęć cudzych dzieci i wykorzystywanie ich jako jej własnych. Oraz na portal dla młodych mam, lub też mam oczekujących – gdzie pisała te same bzdury co na blogu i okłamywała każdego.
Po kilku dniach miałem podejrzenia, później już pewność.
O wielkości człowieka świadczy też przyznanie się do winy i przeproszenie. Mnie przeprosiła, ale dopiero jak ja ujawniłem prawdę i długo namawiałem ją do wypowiedzenia słów – już bez żadnych kłamstw, od 2 lat...
Ale z innymi tak nie postąpiła, zamiast uczciwie powiedzieć jak jest, przeprosić za celowe wprowadzanie w błąd, za każdy dzień oszustw – po prostu zamknęła bloga i przeszła nad tym do porządku dziennego.
A tak się nie robi. Trzeba mieć odwagę, by i tym którzy ją wspierali, rozmawiali, mieli kontakt, cieszyli się jej życiem i też współczuli – tym wszystkim spojrzeć w oczy i poprosić o zapomnienie, w kilku prostych słowach przeprosin.
Ja nie potrafię ponownie zaufać takiej osobie, dlatego też zerwałem wszelkie kontakty. Mam też i obecnie wiele swoich problemów, i nie mam zamiaru ciągle wysłuchiwać tej samej pieśni.
Mogę nawet zrozumieć, ale nie muszę już w żadnej znajomości uczestniczyć i od tego co było stanowczo w Święta się oddaliłem.

Blog obecny nie jest pokazywany w wyszukiwarkach Yahoo, Start, Bing. Jest w Google, ale trzeba wpisać poprawnie tytuł (specjalnie poprawnie:))

Zaprosiłem do czytania właśnie Was, szanowne Czytelniczki. I Wasze blogi umieściłem jako ulubione. Pozostało wolne miejsce dla jednego rodzynka – Kminka, który podobno niedługo będzie nas raczyć swoimi zdjęciowymi opowieściami.

Będzie mi miło jeśli będziecie mnie odwiedzać, jak to miało miejsce do tej pory.
Zawsze byłyście, jesteście i będziecie mile u mnie widziane:)


...nikt nie zabrania polecić nowego bloga; a nawet więcej - stary odnośnik – bez...ten years after... zastąpić aktualnym.
Uściski wielkie i na miłe chwile powitania piosenka, która wpadła dziś jako pierwsza w oko.








8 komentarzy:

  1. Pozdrawiam i życzę powodzenia w nowym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam w nowym miejscu. Bardzo tu ładnie i nastrojowo (jesteś kolejną osobą, która poprzez swoją przeprowadzkę kusi mnie, by też uciec z Bloxa).
    Piosenka powitalna świetna - połączenie harfy z gitarą jest genialne!
    Bardzo fajny pomysł z cytatami!
    Powodzenia 'na nowej drodze' ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem o co chodzi, ale widzę że się rozwijasz :) Naprawdę klasa.
    Co do mnie, to jakieś myśli się pojawiają, tylko po prostu mi się nie chce :)Dzięki jednak za miejsce, może mnie właśnie zainspirowałeś:D
    Pozdrawiam Cię Jazz, i wszystkich czytelników tego wyjątkowego bloga :)

    To byłem ja, Kminek.

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za pozdrowienia wszystkim i oczywiście zachęcam do odwiedzania. Wam również tego co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. aaa, teraz zaskoczyłam bardziej pamiętam niektore komentarze jazzwitaminka :)) bardzo
    mi sie podobały w sensie spostrzeżeń i dowciu. Niezła afera -szkoda, że nie wiem o jakoi blog chodzi.

    OdpowiedzUsuń